Balkon walk-on
www.zalewskiag.com
Za oknem pyłki, ptaszki i muszki, a u nas w biurze jarzeniówki? Tak nie może być. Na spacer marsz!
Pewnego dnia architekci z pewnego biura na
siódmym piętrze kamienicy ze smętnym i ciemnym podwórkiem-studnią wyjrzeli
przez okno i zdecydowali: dosyć z brakiem światła, zieleni i powietrza!
Stworzyli antidotum - balkon walk-on, który jest właściwie krętą ścieżką
porośniętą trawą. Pozwala na chwilę relaksu, jest dobrym miejscem na "zrób
sobie przerwę", oderwanie się od kompa, plotki czy papieroska. Ścieżka
wije się swobodnie, pozwalając na spacer „z biura do biura". Posiana na
niej trawa jest wyrazem tęsknoty za zielenią...
Podporami konstrukcji są ściany kamienic
podwórka studni. Ścieżka nie zacienia okien sąsiadów, nikomu też nie przesłania
widoku z okna – bo ma zaledwie 80
cm . Od spodu wykończona jest polerowaną blachą – patrząc
na nią z dołu widzimy więc siebie i otoczenie – niczym w lustrze.
Niesamowita konstrukcja! To jak będą wyglądały spacery za 50 lat? Czego to ludzie nie wymyślą..;-)
OdpowiedzUsuńZa 50 lat 80% populacji będzie mieszkać w miastach, więc takich konstrukcji będzie znacznie więcej, choćby z braku miejsca. A po niebie będą szybować kosiarki-drony, lądujące tu i tam w zielni miejskiej ;)
UsuńMam lęk wysokości, nikt nie namówił by mnie na wyjście na ten piekny balkon.
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Ale za cholerę bym tam nie weszła! :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity pomysl, przyjemnie popatrzec, chyba troche balabym sie spacerowac po tej sciezce zawieszonej tak na wysokosciach, ale dla oczu i dla relaksu cos mega cudownego. Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda, ale z racji lęku wysokości, nie odważyłabym się spacerować:-)
OdpowiedzUsuńKtoś miał niebanalny pomysł
OdpowiedzUsuńTo jest genialne! Byłabym tam pierwsza.
OdpowiedzUsuńHa! Świetny pomysł! :D
OdpowiedzUsuń