Naturalne barwniki do jajek
fot. Stefan Berger. fotója
Warto mieć pod ręką taką ściągawkę, zwłaszcza w Wielkanoc. Naturalne barwniki do jajek sprawią, że Święta będą naturalnie kolorowe :)
Ta wiedza jest przekazywana z prababki na babkę, z babki na mamę, z mamy na córkę, i tak dalej. Lub - zgodnie z duchem gender - z pradziadka na dziadka, z dziadka na ojca, z ojca na syna.
Jakby nie było, warto mieć pod ręką taką ściągawkę, zwłaszcza w Wielkanoc :)
A teraz jeszcze słów kilka o "dzikich barwnikach", jakie znalazłam na blogu Łukasza Łuczaja. Skrywają się w tym linku: http://dzikiebarwy.com/naturalne-farbowanie-jajek/
Życzę Wam wszystkim Świąt tak kolorowych, jak te barwniki!
Kiedyś próbowałam barwić naturalnie jajka, ale kolor wyszedł bardzo blady.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o kawie i borówkach, ale super! Jutro zabieram się do farbowania <3
OdpowiedzUsuńJak dzieci były małe, były różnokolorowe pisanki. Teraz raczej rządzi czerwona cebula :)
OdpowiedzUsuńZdrowych, spokojnych Świąt! :-)
OdpowiedzUsuńCudowne kolory trzeba przzynać i po co to stosować chemię :-)
OdpowiedzUsuńZawsze z takich korzystamy 🙂
OdpowiedzUsuńO niektórych z nich pierwszy raz właśnie tu się dowiedziałam!
OdpowiedzUsuń