Idealny wąż do wody

 

fot. tygodnik-rolniczy.pl

Ogrodniku, sadowniku, rolniku! Rośliny chcą pić, a z nieba coraz rzadziej spadają drogocenne krople. Zamiast czekać na deszcz, zainwestuj w odpowiedni system nawadniania. I oczywiście w idealny wąż do wody.

fot. topagrag.pl


Nie ma życia bez wody! Tymczasem klimat się ociepla i roślinom coraz bardziej doskwiera susza. W efekcie słabiej rosną, częściej chorują i dają mniejsze plony. Warto więc zainwestować w odpowiedni system nawadniania, którego nieodzowną częścią jest dobrze dobrany wąż do wody.


fot. Midatech

IDEALNY WĄŻ DO WODY - JAKI WYBRAĆ?


Jaki wąż do wody wybrać? Doskonale sprawdzi się wyrób z PVC, odpornego na ścieranie i inne uszkodzenia mechaniczne. Poszczególne modele różnią się między sobą średnicą i budową. Może to być więc typowy dwuwarstwowy wąż do wody z oplotem tkanym, jak i z dodatkową spiralą stalową lub z PVC. Takie modele świetnie sprawdzają się jako węże ssawne do sprawnego opróżniania zbiorników z wodą czy z gnojowicą.  

Ale możesz też wybrać wzmocniony wąż do wody ze specjalnej gumy SBR, a także EPDM, nadające się nawet do agresywnych płynów (np. do płynnych sztucznych nawozów). 



Jeśli zaś z dnia na dzień musisz zacząć dostarczać więcej wody w wymagające tego miejsce, kup lekki, łatwy w zwijaniu, przechowywaniu i transporcie strażacki wąż do wody, stosowany nie tylko przez strażaków, ale i przez... rolników. 

Zdjęcia: midatech.pl

[artykuł sponsorowany]



Komentarze

  1. Rośliny to jedno, ale ta tęcza, która pokazują nam rodzice, żeby wyjaśnić jak powstaje to kolorowe cudo... ❤️ Moment, który pamięta się całe życie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, romantyczna duszo :-) Pisząc ten tekst nie pomyślałam, że wąż do wody może być nie tylko źródłem wody, ale i tęczy :-)

      Usuń
  2. Mamy działkę, więc idealny wąż do wody na pewno nam się przyda. Powiem o tym wpisie rodzicom.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma to jak doświadczenia z wężem strażackim prawie 20 lat w OSP robi swoje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, widzę że mój wpis stał się dla Ciebie źródłem wspomnień :-) Przypuszczam, że o wężach strażackich wiesz wszystko.

      Usuń
  4. u mnie wąż to była prawdziwa zmora, co prawda nie dlatego, że był zły, ale zbyt często działały na niego czynniki mechaniczne, tj. pług ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to jest problem - w ogrodzie też, z mini wężem i kosiarką :-)

      Usuń
  5. My nie mamy wlasnego ogrodu,ale podrzuce ten link rodzicom,jak beda się przygotowywać do sezonu na działce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! Zwłaszcza jeśli mają dużą działkę i sporo upraw :-)

      Usuń
  6. I tak najczęściej ludzie kupują najtańsze zielone węże. Co ciekawe one są trójwarstwowe i powinny być dobre. Jednak są tak elastyczne, że wszędzie się zaginają i woda nie płynie. Szkoda na to pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz