Etykiety w spiżarni.
Nastał czas przetworów i porządków w spiżarniach. Dżemy, powidła, soki czy winka lądują w butlach i słojach. Często wyglądają tak podobnie... Bez etykiet ani rusz!
![]() |
fot.blogrodowo |
Pięć dorodnych mirabelek w moim ogrodzie wręcz ugina się pod ciężarem owoców. Nie cierpię drylowania, ale mirabelkową konfiturę z cytryną i koniakiem wręcz kocham! (pisałam o niej! Przepis znajdziecie tu). W zeszłym roku "zrobiliśmy" 97 słoików, w tym roku będzie podobnie.
Jak odróżnić stare słoje od nowych, znaleźć je na zatłoczonych półkach? Trzeba je oznaczyć. Najlepiej spisują się w tej roli etykiety samoprzylepne Grafpress. Przekonuję się o tym co roku. Bez nich panuje chaos na półkach... Ich aplikacja trwa moment, a estetyką i trwałością o niebo przewyższają podpisy markerem czy pisakiem.
ETYKIETY - DO WYBORU, DO KOLORU
zdjęcia: etykieta.info.pl
Tekst powstał w wyniku współpracy komercyjnej
Komentarze
Prześlij komentarz