Jesienne rabaty do wzięcia



fot. Malwina

Nie ma jesiennej rabaty bez traw - oczywiście tych ozdobnych: miskantów, kostrzew, trzcinników, rozplenic, ostnic... Dobrze, gdy obok nich przysiądą kwitnące byliny, m.in. rozchodniki, astry, rudbekie.


Zgromadzone w tych kompozycjach rośliny nie są wybredne co do gleby, znoszą krótkotrwałą suszę, nie straszne im mrozy. Jednym słowem warto je polecić ogrodnikom nie mającym wiele czasu na doglądanie ogrodu. Najwięcej kłopotów jest z trawami. Te widoczne na zdjęciach nie są zbyt ekspansywne, ale jednak z biegiem czasu ich kępy stopniowo się rozrastają. Na wiosnę dobrze jest więc nieco poprzycinać ich korzenie ostrym szpadlem. Trawy zdobią rabatę przez cały rok, również zimą, zwłaszcza wówczas, kiedy ich zasuszone źdźbła pokryje szron. Nie ścinajmy ich więc jesienią, ale dopiero wczesną wiosną. I liczmy się z tym, że kompozycja nie będzie wówczas wyglądać zbyt ładnie. Na szczęście źdźbła traw szybko rosną i już wczesnym latem znów będą zdobić rabatę "fontannami" szeleszczących liści.



fot. Malwina

fot. Malwina

fot. Malwina

Komentarze