Jej wysokość malwa
Malwy rosną sobie pod płotem, wysoko wznoszą swe
kolorowe głowy, z góry patrzą na cały ogródek i na sąsiadów na
rabatach.
fot. Wikimedia Commons
Malwa, zwana też prawoślazem, kojarzy nam się z sielskim krajobrazem – aż trudno uwierzyć, że przywędrowała do nas znad Morza Śródziemnego.
fot. PhXere
Malwa, zwana też prawoślazem, kojarzy nam się z sielskim krajobrazem – aż trudno uwierzyć, że przywędrowała do nas znad Morza Śródziemnego.
fot. PhXere
Ponieważ jest wysoka (do 2-3 metrów ) i ma kruche łodygi, najczęściej wybierano dla niej miejsca przy ścianach i innych
podporach. Na wsiach często sadzono ją przy płotach, przy furtkach i drzwiach wejściowych do domów, by - wsparta o sztachety - zapraszała gości do środka. Kochamy ją za urodę, ale często lądowała w apteczkach (wywar łagodzi kaszel, okłady leczą wypryski i jęczmień na oku) i na talerzach - i to już w starożytności. Rzymianie zajadali
się jej korzeniami, a Egipcjanie malwowymi (ślazowymi) cukierkami. W Syrii do
dziś smaży się kwiaty i młode liście malwy, dodaje się je do sałatek. Wyciąg z
jej korzenia można znaleźć w chałwie, a barwnik z ciemnych odmian – w winie
i likierze.
Malwy najpiękniej wyglądają w grupach, ale można je też sadzić solo na murawie. Nikt nie przejdzie obojętnie obok ich strzelistych kwiatostanów
– łososiowych, różowych, białych, kremowych, czerwonych, żółtych, a nawet…
czarnych.
Ale wyglądają też uroczo na rabatach, z uwagi na swą wysokość sadzone z tyłu kompozycji. Taka „miejscówka” pozwala też ukryć ich niedoskonałości – ogołocone z liści dolne części łodyg (efekt rdzy - częstej choroby malw). Dobrym dla nich towarzystwem na rabacie są rośliny typowe dla wiejskich ogródków: dorodne floksy i liliowce, wdzięczne jeżówki i kosmosy oraz kwiatowy drobiazg: bratki, aksamitki, nagietki czy dzwonki.
Ale wyglądają też uroczo na rabatach, z uwagi na swą wysokość sadzone z tyłu kompozycji. Taka „miejscówka” pozwala też ukryć ich niedoskonałości – ogołocone z liści dolne części łodyg (efekt rdzy - częstej choroby malw). Dobrym dla nich towarzystwem na rabacie są rośliny typowe dla wiejskich ogródków: dorodne floksy i liliowce, wdzięczne jeżówki i kosmosy oraz kwiatowy drobiazg: bratki, aksamitki, nagietki czy dzwonki.
Malwa - od bieli do czerni
Najczęściej uprawiamy malwę różową (zwaną też ogrodową) o pojedynczych kwiatach. Ale są też odmiany półpełne i pełne (np. 'Budapest', 'Majorette', ‘Double Rose’, ‘Duble Scarlett’). W ogrodzie z pewnością skuszą wzrok morelowo-łososiowe malwy: 'Chater's Apricot' i 'Spring Celebrities Apricot', odmiana 'Creme de Cassis' z biało-bordowymi, kryzowanymi płatkami, 'Fiesta Time' – o czerwonych jasnoobrzeżonych kwiatach czy żółto-czerwona 'Sunshine'. Na szczególną uwagę zasługuje odmiana Nigra o tak intensywnym kolorze czerwieni, że aż przechodzącym w czerń.
Najczęściej uprawiamy malwę różową (zwaną też ogrodową) o pojedynczych kwiatach. Ale są też odmiany półpełne i pełne (np. 'Budapest', 'Majorette', ‘Double Rose’, ‘Duble Scarlett’). W ogrodzie z pewnością skuszą wzrok morelowo-łososiowe malwy: 'Chater's Apricot' i 'Spring Celebrities Apricot', odmiana 'Creme de Cassis' z biało-bordowymi, kryzowanymi płatkami, 'Fiesta Time' – o czerwonych jasnoobrzeżonych kwiatach czy żółto-czerwona 'Sunshine'. Na szczególną uwagę zasługuje odmiana Nigra o tak intensywnym kolorze czerwieni, że aż przechodzącym w czerń.
fot. Wikipedia
fot. Wikipedia
Malwa - w stronę słońca
Malwy to rośliny dwuletnie, najpiękniej kwitną w drugim roku uprawy. Najczęściej
kupujemy ich sadzonki na targu lub bazarze i sadzimy je wiosną w ogrodzie - zakwitną
pod koniec czerwca. Można je też oczywiście wysiać lub poczekać, aż rozsieją
się same, a potem wydadzą potomstwo. Malwy kochają słońce, choć poradzą sobie też
w lekkim półcieniu. Najlepiej się czują w zacisznym miejscu osłoniętym przed
porywistymi wiatrami łamiącymi ich łodygi. Zadowolą się w zasadzie każdą glebą,
byleby nie była ona zbyt sucha czy piaszczysta lub gliniasta i zbita. Malwy nie
wymagają zbyt częstego dokarmiania - najlepiej smakuje im kompost. Kluczem do
sukcesu w ich uprawie jest jednak odpowiednie podlewanie - nadmiar wilgoci
grozi bowiem rozwojem chorób grzybowych, zaś susza - pojawieniem się rdzy, a
wraz z nią brzydkich plam na liściach.
fot. Wikimedia Commons
Malwa - najpiękniejsze odmiany: 'Budapest' – czerwona, pełna, 'Creme de Cassis' – biało bordowa, kryzowana, 'Fiesta Time' – ma czerwone płatki z jasną obwódką, 'Majorette' – pełna, różnokolorowa, 'Nigra' – prawie czarna, 'Chater's Apricot' - łososiowa, 'Spring Celebrities Apricot' – morelowo-łososiowa, 'Chater's Pink' – różowa, 'Chater's Red' – czerwona, 'Chater's White' – biała', Chater's Yellow' – żółta, 'Sunshine' – żółto czerwona, 'Double Purple' – purpurowa
Aby malwy długo kwitły (od czerwca do października) usuwajmy ich przekwitłe kwiatostany, a nawet zetnijmy po kwitnieniu pęd kwiatostanowy. Pobudzi to roślinę do wytwarzania nowych pąków kwiatowych i przedłuży jej żywot o 3-4 lata. Jeśli jednak zamierzamy rozmnożyć malwę z nasion lub liczymy na samosiew, zostawmy kilka przekwitniętych kwiatów, aby mogły zawiązać się nasiona.
fot. Wikipedia, Atena Wolff, beautifulcataya, champagne, daryl_mitchell, F. D. Richards, Gisella, Miguel Ángel Garcíav / Flickr
Ojej kojarzą mi się z wakacjami na wsi u babci, bardzo miłe wspomnienia <3
OdpowiedzUsuńTakie wspomnienia są najfajniejsze. I fajnie mieć babcię na wsi :)
UsuńSą piękne, aż szkoda, że nie mam ogródka. Te czarne na 100% znalazły by się w nim.
OdpowiedzUsuńTak, czarne są the best! Ja jakoś nie mam szczęścia do malw - tylko jedna zadomowiła się na dobre. Ale je uwielbiam <3
Usuńmam w swoim ogrodzie uwielbiam, same się rozsiewaja
OdpowiedzUsuńA u mnie słabo rosną, chyba jest za dużo cienia :( Mam tylko jedną, więc na nią chucham i dmucham ;)
UsuńMalwa to piękny kwiat, szkoda że tak rzadko jest spotykany
OdpowiedzUsuńTak, malwy wyszły z mody. Ale teraz powoli wracają wraz z modą na wiejskie ogródki :)
UsuńKocham te kwiaty i mam je w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńCudownie! Są urocze i widać je z daleka - za to je lubię :)
UsuńZdjęcia natychmiast wywołały wspomnienia z dzieciństwa, kiedy jako dziewczynka wyjeżdżałam do babci na wieś. :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, ja nie miałam babci na wsi, ani nawet z ogródkiem. Uwielbiam sielsko wiejskie klimaty :)
UsuńNasza babcia ma prawie cały ogród w tych kwiatach :)
OdpowiedzUsuńNo i super! Od tego są babcie, żeby uprawiać malwy ;)
UsuńNiezwykle piękny kwiat. Teraz, dzięki Tobie, wiem, że ma także właściwości lecznicze i kulinarne. Mam kilka takich przy płocie - nie wiem skąd ale są i cieszę się bardzo.
OdpowiedzUsuńSzczęściara! Ja swoje wprowadzałam do ogrodu w pocie czoła, bo u mnie jest dla nich trochę zbyt ciemno :( I mam jedną! <3
UsuńLubię je w ogrodzie, ale pod moim oknem kiedyś mnie denerwowały :P
OdpowiedzUsuńBardzo dużo białej malwy mam obok domu, jest prześliczna, szczególnie o tej porze roku ale i nie tylko :)
OdpowiedzUsuńMoja babcia ma jej mnóstwo na ogrodzie! Wakacje u niej i malwy, takie mam wspomnienia! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te kwiaty prawie tak bardzo jak moje ukochane mieczyki
OdpowiedzUsuńmam w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńCudowne! marzy mi się taki ogródeczek pełen kwiatów �� Malwy są przepiękne❤️ bardzo przydatny artykuł ��
OdpowiedzUsuńPiekne są , lubię kiedy kontrastują kolorami obok siebie
OdpowiedzUsuńmalwy to przepiękne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńO jakie piękne kwiaty! Nie znam się za bardzo na roślinach, ale malwy są cudowne!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te malwy :)
OdpowiedzUsuńWypisz wymaluj, ogódek Babci, też zawsze miała miejsce w nim dla swoich malw ;-)
OdpowiedzUsuńMoja ciocia ma cały podjazd w takich malwach, co lepsze zasadziła raz malutki klombik i tak się jej pięknie rozsiały na kilkanaście metrów. Różne kolory, nie wymagają szczególnej pielęgnacji. Z ciekawych kwiatów zobaczcie sobie jeszcze na ten fioletowy czosnek https://florexpol.eu/394-czosnek-ozdobny . Wiele osób mnie już pytało co to za roślina.
OdpowiedzUsuń