Porządki w ogrodzie - kompostowanie liści - jakie liście warto kompostować?.


Fot. iBulb
Czy wszystkie liście można kompostować? Na ten temat zwłaszcza jesienią krąży wiele opinii, bo liść liściowi nierówny. Najgorszą sławą cieszą się liście dębu i orzecha - czy słusznie?


Prawda jest taka, że wbrew obiegowej opinii w zasadzie wszystkie liście można kompostować. Nie ma więc sensu zanadto bawić się w segregację. Warto jednak poznać kilka faktów - chociażby po to, żeby potem zabłysnąć w towarzystwie ;-)

JAKIE LIŚCIE MOŻNA KOMPOSTOWAĆ?

Do najbardziej podejrzanych należą liście orzecha czarnego, włoskiego i dębu. Cała reszta jest dobrym materiałem, a najlepsze do kompostowania są liście: klonu, brzozy, jesionu, grabu, buka oraz drzew owocowych.   

JAKIE LIŚIE MOŻNA KOMPOSTOWAĆ?
 KOMPOSTOWANIE LIŚCI DĘBU

Liście dębu zawierają substancję chemiczną zwaną kwasem taninowym. Kwas ten jest świetnym środkiem konserwującym, a więc liście dębu rozkładają się dosyć długo – dla tego zawsze należy je rozdrobnić kosiarką lub rębakiem i podążając za pozostałymi wskazówkami ‘dobrego kompostowania’ opisanymi powyżej nawet z nich możemy otrzymać super ziemię liściową. Dajmy liściom dębu wystarczająco azotu, aby baterie mogły swobodnie je rozkładać (zajadać) i nie skąpmy wody (wilgoci) oraz tlenu (powietrza) dla zapewnienia dobrych warunków egzystencji tych pracowitych bakterii. Nie pozwólmy też, aby te cenne składniki się z nich wypłukiwały podczas jesiennych deszczy (bez nich bakterie będą potrzebowały dużo więcej czasu żeby ‘rozgryźć’ liście dębu) – przykryjmy pryzmę i nie czekajmy ze zbiorem liści do wiosny. 
To, że liście dębu są 
zbyt kwaśne do wykorzystania w ogrodzie wydaje się mitem, gdyż po przeanalizowaniu kwasowości innych liści wychodzi na to, że ich pH waha się pomiędzy 3.0 a 4.0 czyli. Dodatkowo liście klonu, który jest na liście drzew świetnie nadających się na pryzmę – mają pH3.2 przy pH3.7 liści dębowych! 
Fot. pixabay.com

JAKIE LIŚIE MOŻNA KOMPOSTOWAĆ?
 KOMPOSTOWANIE LIŚCI ORZECHA WŁOSKIEGO

Liście z orzecha włoskiego też można spokojnie kompostować. Pomimo tego, iż zawierają w sobie organiczny związek chemiczny o nazwie juglon (najwięcej ma go orzech czarny Juglans nigra), to występuje on tylko w liściach świeżych - a w trakcie ich usychania zanika w wyniku polimeryzacji. Nie znalazłam źródeł potwierdzających toksyczność liści sumaka octowca, który często mylony jest z sumakiem jadowitym (Toxicodendron pubescens) występującym w południowo-wschodnich rejonach Stanów Zjednoczonych. Fot. depositphotos.com


JAKIE LIŚIE MOŻNA KOMPOSTOWAĆ?
 KOMPOSTOWANIE LIŚCI KASZTANOWCA

Warto również wspomnieć o 
liściach kasztanowca i o szrotówku kasztanowcowiaczku – niestety pomimo tego, iż piękne kasztanowce zdobią nasz kraj już od ponad trzech wieków, to od 17 lat drzewa te są zagrożone i giną. Szrotówek żeruje na liściach kasztanowca niszcząc tym samym całe drzewo. Poczwarki zimują w opadłych liściach kasztanowców (wytrzymują nawet temperatury dochodzące do -25 °C), a wiosną wchodzą na drzewo w celu złożenia jaj na świeżych liściach. Zbieranie i odpowiedzialne utylizowanie liści to najlepsza profilaktyka oraz zwalczanie szrotówka. Najprostszym, lecz mało ekologicznym wyjściem jest spalenie liści lub wyrzucenie ich do worka ze ‘śmieciami zmieszanymi’.  Można je jednak z powodzeniem przekompostować na ‘ciepłej’ pryzmie lub w workach na śmieci (piszemy o tym sposobie powyżej), gdyż poczwarki nie wytrzymają wysokich temperatur wytworzonych podczas rozkładu liści. Liście można też zakopać na głębokość 50 cm – robale nie zdołają wyjść i na wiosnę zginą, a my będziemy mieli wartościowa ściółkę już w glebie ;-)  
Fot. depositphotos.com

  

Komentarze

  1. Właśnie zwykle wyrzucałam jak leci liście na przydomowy kompostownik. W tym roku chcę je od razu wkopać w ziemię na zimę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słusznie - wiosną będziesz miała mniej pracy :) Tylko niestety teraz trzeba na to znaleźć czas... A z wolnym czasem bywa różnie, przynajmniej u mnie...

      Usuń
  2. Wiesz, że nigdy nie zastanawiałam się nad tym, jakie liście kompostuję? po prostu wrzucam do kompostownika wszystkie jak leci...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja zawsze te dębowe wyrzucałam... Dużo się nasłuchałam o ich niefajnych właściwościach. Yeraz wydaje mi się, że ich najgorszą wadą jest fakt, że rozkładają się trochę wolniej niż inne - np. z drzew owocowych :)

      Usuń
  3. Zazwyczaj wrzucam do worka na biodegradowalne. I nigdy się nad tym nie zastanawiałam, bo po co? I tego nie zmienię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, ale gdybyś miała swój ogródek pełen ulubionych roślin, pewnie trochę byś się jednak zastanowiła. Zwłaszcza, że w Internetach krążą różne fakty i mity :)

      Usuń
  4. Bardzo pomocny artykuł dla właścicieli ogródków!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomocny tekst! Nie wiedziałam o tym wszystkim i mieszkając w domu z rodzicami wyrzucałam liście jak leci na kompostownik za ogrodem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i dobrze - lepsze to niż palenie i dymienie na całą okolicę...

      Usuń
    2. ... i do naszej wspólnej atmosfery :(

      Usuń

Prześlij komentarz