Wiosenne pędzenie gałązek
Zaproś wiosnę do domu! Zetnij kilka gałązek, wstaw je do wody, a gdy
zakwitną udekoruj nimi mieszkanie. Wiosenne pędzenie gałązek to prawdziwy powiew wiosny.
Nie tylko misie w zimie śpią - również drzewa i krzewy. Wówczas ich metabolika zwalnia i mogą przetrwać nawet ostre mrozy. Na
gałęziach drzemią osłonięte łuskami pąki, z uśpionymi w środku
zawiązkami kwiatów i liści. Ale łatwo je obudzić i sprawić, by zakwitły w domu. Pora na wiosenne pędzenie gałązek!
Fot. Flickr/terry
Wiosenne pędzenie gałązek - kiedy ścinać?
Wiosenne pędzenie gałązek najlepiej rozpocząć właśnie teraz - w lutym i w marcu. Jeśli zetniemy je jesienią lub wczesną zimą, pąki raczej się nie rozwiną. Jednak już od połowy stycznia rośliny stają się gotowe do pobudki. Wystarczy je ściąć, wstawić do wody i czekać na efekt około 3 tygodni. Ale im bliżej wiosny,
tym czas ten się skraca. Jeśli wiosenne pędzenie gałązek rozpoczniemy pod koniec marca, kwiaty
i liście pojawią się już po kilku dniach!
Wiosenne pędzenie gałązek - co pędzić?

Natomiast ścięte na przedwiośniu pędy drzew i krzewów kwitnących późną wiosną lub
latem, np. jaśminowców, rozwiną tylko delikatne liście. Ale często zależy nam właśnie na listkach, a nie na kwiatach - wówczas na przedwiośniu wstawiajmy do wody pędy gatunków w naturze wcześnie budzących się do życia, np. brzozy, wierzby, lilaka. Fot. Flickr_Margo Sova
[ramka]
forsycje, brzozy, derenie, kasztanowce, jabłonie, klony, krzewuszki, leszczyny, migdałowce, olchy, pigwowce, porzeczki, tarniny, tawuły (kwitnące wiosną), wierzby, wiśnie. fot. flickr/jim cannon
Wiosenne pędzenie gałązek - pobudka w wazonie
Aby gałązki szybko rozkwitły, po przyniesieniu ich do domu trzeba skrócić ich końce (pod
skosem) i umieścić je w wodzie, w temperaturze pokojowej, najlepiej przy oknie. Do wody warto
dodać odżywkę dla roślin o zdrewniałych pędach lub do kwiatów ciętych. Wodę w
wazonie należy zmieniać jak najczęściej (najlepiej codziennie), za każdym razem podcinając końce
pędów, aby zapobiec zatykaniu wiązek przewodzących (gdy się zatkają, pędy zaschną).
A potem poczekać na liście i kwiaty. Fot. Flickr/Gwen Sylvester
Wiosenne pędzenie gałązek - warto wiedzieć:
- Na kwiaty migdałka w wazonie trzeba czekać nawet kilkanaście dni.
- Dereń jadalny to jeden z najwcześniej kwitnących krzewów – jego gałązki można wstawiać do wody już w styczniu/lutym.
- Forsycja zakwita w wodzie bardzo szybko – pędzenie jej gałązek można rozpocząć już pod koniec stycznia.
- Spośród drzew owocowych najwcześniej zakwitają w wodzię pędy mirabelek, potem wiśni, a na końcu jabłoni.
- Spośród drzew owocowych najwcześniej zakwitają w wodzię pędy mirabelek, potem wiśni, a na końcu jabłoni.
Wiosenne pędzenie gałązek - kompozycje
mieszkanie. Zielone i kwitnące pędy
w wazonie ładnie wyglądają solo i w większych grupach. Pięknym dodatkiem są kwiaty
storczyków, frezji, gipsówki, śniedka, ciemiernika, hipeastrum,konwalii i innych gatunków
cebulowych. Aranżacje można uzupełniać mchem i
kawałkami kory (zwłaszcza brzozowej). fot. Flickr/iamlindy2u
fot. Biuro Kwiatowe Holandia
A czasami piękną ozdobą są same gałązki:
fot. Biuro Kwiatowe Holandia
Pierwsze zdjęcie jest piękne! 🖤 czekam na wiosnę!
OdpowiedzUsuńJA TEŻ! A dzisiaj popruszył śnieg... Nie lubię takiej nijakiej zimy :-(
UsuńŚwietny pomysł, aby tanim kosztem wprowadzić powiew wiosny do domu :)
OdpowiedzUsuńI mało pracochłonny - ściąć i wstawić do wody :-)
Usuńtakie gałązki stanowią faktycznie piękną ozdobę:)
OdpowiedzUsuńTak, niestety nie mogłam znaleźć zdjęć na których bardziej to widać :-(
UsuńPiękne zdjęcia :) Wiosna zbliża się wielkimi krokami i myślę, że jak najbardziej waro pomyśleć o upiększeniu swojego wnętrzna tego rodzaju ozdobami
OdpowiedzUsuńUpiększaj więc - powodzenia! :-)
UsuńŚliczne, wiosna idzie to i gałązki kwitną...Coraz bliżej lato :-)
OdpowiedzUsuńNiech Kwitną! :-) A może w lecie będzie zima? Wszystko jest możliwe, skoro na Saharze niedawno śnieg padał :-(
UsuńU mnie też już do domu zawitała wiosna, ale niestety musiałam sciąc kilka gałązek, które się ułamały na wietrze i smętnie wisiały z drzewa :( teraz pięknie znaczą wiosnę w sypialni :)
OdpowiedzUsuńO super! Życzę Ci upojnych kwiatowych snów :-)
UsuńMuszę sobie zorganizować takich żywych gałązek :-)
OdpowiedzUsuńOd razu poczuję wiosnę ...
krystyna
To łatwe - wystarczy wyjść do ogródka lub na spacer i przynieść sobie wiosnę do domu :-)
UsuńNigdy się tym nie zajmowałam, ale wyglądają przepięknie.
OdpowiedzUsuńCzas zacząć - juz wiosna :-)
UsuńTeż lubię wiosną takie kolorowe, świeże bukiety z listkami np. brzozy.
OdpowiedzUsuńBratnia dusza :-)
UsuńPrześliczne te bukiety, chciałabym taki, może się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! :-)
Usuńah już wiosna, jak dobrze czytać takie wpisy <3 ja bym tam nie pędziła gałązek, niech stoją i się pięknie prezentują ;)
OdpowiedzUsuńAle przecie nawet pędzone nie uciekną ;-)
UsuńGałązki ścinane 4 grudnia zakwitają na Boże Narodzenie. Babcia tak robiła sto lat temu, robię i ja.
OdpowiedzUsuńWsadziłam już dawno gałąź śliwki i miałam już kwiatki.
OdpowiedzUsuńOch! Jaka piękna ta namiastka wiosny!
OdpowiedzUsuńW przedszkolu mając kącik wiosenny zawsze mam tam gałązki forsycji :)
OdpowiedzUsuńTakie kompozycje cieszą oczy. Już wypatruję wiosny.
OdpowiedzUsuńW sumie nie wiedziałem, że tak się da! super
OdpowiedzUsuń