fot. blogrodowo
Oto fotki z jednego z pierwszych wiosennych spacerów po moim ogrodzie. Już zaczyna robić się kolorowo - i to mimo mroków pandemii i ponurej kwarantanny.
Na początek słów kilka o mym sposobie na dobry dzień - i to nie tylko w czasie kwarantanny. Rano robię sobie latte (koniecznie z pianką), wychodzę z nią w piżamce do ogrodu i podpatruję, co zakwitło lub zamierza strzelić kwieciem, a co tylko się zieleni. A potem siadam sobie (póki co w kurtce) przy stoliku na tarasie, wypijam ostatnie latte kropelki i ładuję akumulatory (swoje, a nie opla) na kolejny dzień kwarantanny. :-(
Tak też było dzisiaj. Tym razem jednak zabrałam ze sobą telefon komórkowy i strzeliłam kilka fot. Niestety, są na nich głównie detale. Nie odważyłam się na szersze ujęcia, gdyż wiosną mój ogród nie zachwyca w ogóle, tylko w szczególe :) Ale już niedługo... Ciąg dalszy nastąpi.
fot. Blogrodowo
Ale pięknie kolorowo u Ciebie! i te bratki!
OdpowiedzUsuńSękju! Dziękuję w imieniu bratków ;-)
UsuńA w moim ogrodzie jak na razie tylko zielono.
OdpowiedzUsuńteż dobrze! :)
UsuńTe detale są mimo wszystko piękne i bardzo pozytywnie nastrajają :)
OdpowiedzUsuńPo to one są! :-)
UsuńI już mega zazdrość mnie ogarnęła, oczywiście taka pozytywna, pozostało mi podziwiać zdjęcia i tym samym wywoływać wiosenny uśmiech. :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę - trzeba się uśmiechać, mimo to :-)
UsuńŚliczne ujęcia :) U nas też sporo kwiatów.
OdpowiedzUsuńSuper! Mimo wszystko mamy wiosnę :)
UsuńWłasnego ogrodu nie mamy, wyjścia gdziekolwiek też mocno ograniczone z wiadomych względów - więc dobrze, że chociaż na zdjęciach mogę sobie pooglądać takie piękne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, ogladaj do woli - co nam pozostaje? :-)
UsuńPrzepięknie! U nas też już co nieco nieśmiało kwitnie :-)
OdpowiedzUsuńNajwyższy czas! :-)
UsuńOgród w dzisiejszych czasach to świetna rzecz. Nawet jak jest zakaz wychodzenia to można się przewietrzyć ;-)
OdpowiedzUsuńCo prawda, to prawda :-) Nie wiem, co bym bez niego zrobiła?
UsuńCudne zdjęcia! U nas też powoli budzi się wszystko w ogrodzie do życia ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Zaraz będzie pięknie i kolorowo :-)
UsuńW takich chwilach jak te bardzo żałuję, że ja własnego ogrodu nie mam :C
OdpowiedzUsuńNo, rzeczywiście, bardzo się teraz przydaje :-)
UsuńPiękny ogród, ja nie mam w ogóle ręki ani cierpliwości do kwiatów, ale miło popatrzeć. Oby tylko ich nie zmroziło.
OdpowiedzUsuńJa też kiedyś nie miałam :-) Ale odkąd mam ogród oszalałam (na szczęscie tylko na punkcie zieleni) ;-)
UsuńPierwsze kwiaty w ogrodzie bardzo cieszą. Ci co mają ogród, są szczęściarzami w tym trudnym okresie.
OdpowiedzUsuńTo prawda, pierwsze kwiaty cieszą najbardziej :-)
Usuńładne miejsce
OdpowiedzUsuńcoś naszego w tym trudnym okresie
OdpowiedzUsuńTak, to przyjemne uczucie :-)
UsuńTaki ogród to teraz podwójny skarb 🙂
OdpowiedzUsuńTak, wynika z tego, że jestem bogata ;-)
UsuńPrzepiękny kolorowy ogród, wygląda jak w bajce :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo się cieszę, że Ci się podoba :-)
UsuńWiosna w pełni, sporo wiosennych kwiatów jakie znam:)
OdpowiedzUsuńTakie zwykłe, swojskie kwiaty najbardziej lubię :-)
UsuńRozumiem, że jednak czekasz na lato... Ale powiem Ci, że pięknie u Ciebie wiosną, więc aż zazdroszczę co to będzieza dwa miesiące :)
OdpowiedzUsuńJa też nie mogę się lata doczekać :-) Każda pora roku ma swój urok
UsuńFajnie, że jest różnorodnie, a przynajmiej tak wyglada na zdjeiach
OdpowiedzUsuń___________________
https://ogrodzeniawiklinowe.pl/
Na zdjęciach są same detale :( NA początku sezonu mój ogród nie wygląda szczególnie okazale...
UsuńPiękne te kwiaty u Cb w ogrodzie. My również staramy się zadbać o swój ogród. Teraz staramy się stworzyć odpowiednie nawodnienie wszystkim roślinom. Z jakich możliwości w nawadnianiu Tobie udaje się korzystać? :)
OdpowiedzUsuńMuszę Ci szczerze powiedzieć, że w związku z kiepską sytuacją ekologiczną i hydrologiczną w naszym kraju staram się podlewać jak najmniej - w tym celu uprawiam rośliny raczej odporne na suszę, a jeżeli mimo to widzę, że któraś "woła" o wodę, podlewam ją szlauchem i konewką. Z podlewaniem trawnika też nie szaleję i zdecydowanie preferuję prysznic z nieba, niż ze zraszacza. Interweniuję, kiedy żółknie i widzę, że sam nie daje sobie rady. :)
Usuńprzepiękny ogród, fantastyczne zdjęcia
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję w imieniu ogrodu ;-)
Usuń