Ciemiernik biały (Helleborus niger


fot. wikimedia commons_Robert Hundsdorfer

Ciemiernik biały (helleborus niger) kwitnie właśnie teraz, zimą. Helleborus po hebrajsku oznacza "obłąkany", zapewne z uwagi na nietypową porę kwitnienia ;-)

fot. Flickr_Amadej Trnkoczy

Dzisiejszy wpis będzie w białej tonacji. Jego bohaterem będzie bowiem ciemiernik biały (Helleborus niger). Dlaczego "niger" (po łacinie czarny), skoro ma białe kwiaty? Bo korzenie ciemiernika są czarne. W naturze rośnie na skrajach lasów i łąkach w środkowej i południowej Europie. Dorasta do 30 cm wysokości.

                 CIEMIERNIK BIAŁY (HELLEBORUS NIGER) -KWIATY

fot. Flickr_Amadej Trnkoczy

Ciemiernik wydaje jedne z największych i najwspanialszych kwiatów pojawiających się zimą w ogrodzie - osiągają do 6 cm średnicy. Największe kwiaty mają odmiany 'Keesen' i 'Maximus', a 'Grandiflorus' i 'Pink Select' są różowe. 
W naszym klimacie kwiaty ciemiernika białego najczęściej pojawiają się w lutym (choć niektóre odmiany potrafią zakwitnąć już w grudniu), działki okwiatu z czasem zielenieją i długo utrzymują się na roślinie. Kochają je pszczoły, zaczynające aktywność wczesną wiosną. 

fot pxhere.com
fot. Flickr_Conall


CIEMIERNIK BIAŁY (HELLEBORUS NIGER) - PRZYCINAĆ CZY NIE PRZYCINAĆ?

fot. identify.plantnet.org_Kai Best

Ciemiernik ma też ciekawe owocostany, podobne do zielonych mieszków. I całkiem ładne, duże, skórzaste, głęboko powcinane liście, zdobiące roślinę przez cały sezon. Co roku mam dylemat: przycinać liście ciemiernika wiosną, czy lepiej pozostawić je w spokoju? Sama nie wiem... Wielu ogrodników radzi nawet, żeby je całkowicie wyciąć, tuż przy ziemi. Raz tak zrobiłam i... pożałowałam. Roślina z czasem zamarła :-(
Sądzę, że lepiej nie pozbywać się ich całkowicie, tylko usuwać te brzydkie, z brązowymi plamami świadczącymi o chorobie grzybowej. Wtedy stłumimy grzybicę w zarodku. Ale może macie swoje inne doświadczenia? Koniecznie napiszcie!

fot. Flickr_Apollonio Tottoli

CIEMIERNIK BIAŁY (HELLEBORUS NIGER) - UPRAWA
Zacytuję tutaj może informacje znalezione na stronie ZSZP (Związek Szkółkarzy Polskich), z którymi się całkowicie zgadzam. "Ciemierniki nie są trudne w uprawie, pod warunkiem, że rosną na glebach żyznych, umiarkowanie wilgotnych, obojętnych lub zasadowych. Przed posadzeniem roślin dobrze jest głęboko przekopać podłoże w miejscu, w którym planujemy uprawiać te piękne byliny. Najlepszymi stanowiskami dla ciemierników są miejsca półcieniste, osłonięte od wiatru, zaciszne. Sadzone na słońcu często cierpią z powodu suszy, a w okresie mroźnych, bezśnieżnych zim liście są narażone na wysychanie i przemarzanie. Rośliny mają głęboki system korzeniowy i nie lubią przesadzania. Stąd, jeśli już posadziliśmy rośliny w miejscu otwartym i nasłonecznionym, najlepiej będzie delikatnie okryć kępki ciemierników kilkoma gałązkami świerka. Z pewnością uchroni to liście przed uszkodzeniem podczas zimy".
To byłoby tyle na temat ciemierników. Życzę Wam sukcesów w uprawie :-) I wrzucam zdjęcia mojego ciemiernika purpurowego (Helleborus purpurascens). Jest równie piękny, łatwy w uprawie i rośnie jak na drożdżach. Ma tę zaletę, że jest bardziej widoczny na tle śniegu.

fot. blogrodowo

fot. blogrodowo


Komentarze

  1. Szczerze mówiąc pierwszy raz spotykam się z tą rośliną - ale człowiek uczy się przez całe życie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciemierniki mnie fascynują nie od dziś. Biały jest przecudowny, jednak w bukietach zimowych widzę właśnie te ciemne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy do jakiego bukietu i wnętrza. A tak w ogóle ciemierniki nadają się do bukietów i są dosyć trwałe, tylko niestety trujące :-)

      Usuń
  3. Akurat nie miałam jeszcze wcześniej styczności z tą rośliną.

    OdpowiedzUsuń
  4. No i to jest moje wybawienie :) widziałam raz te kwiatki i nie mogłam nigdzie znaleźć ich nazwy. Dziękuję! :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz